Szczodrowice stają się coraz bardziej atrakcyjne dla potencjalnych nowych mieszkańców. Powstaje tu sporo domów. Życie społeczne mogłaby ożywić również świetlica. O jej budowę od lat starają się mieszkańcy.
W ramach stałego cyklu prezentacji sołectw odwiedziliśmy Szczodrowice. Sołtysem od 6 lat jest Beata Wróblewska. Tą małą miejscowość zamieszkuje ok. 160 osób. Co ciekawe, sołectwo staje się coraz bardziej atrakcyjne. Wykupywane są działki, na których powstają domy. Szczególnie widać to nieopodal drogi głównej prowadzącej w kierunku Strzegowa. W Szczodrowicach, podobnie jak w innych miejscach, pandemia pokrzyżowała plany wydarzeń kulturalnych. – Na imprezy przychodzi u nas bardzo duża część mieszkańców. Mamy nadzieję, że w tym roku uda się zorganizować jakieś wydarzenie plenerowe – podkreśla sołtys. W ramach funduszu sołeckiego mieszkańcy mają w tym roku do dyspozycji blisko 17 tys. zł. Niecałe 8 tys. zł zdecydowano się przeznaczyć na zakup kosiarki (traktorka). – Mamy starą kosiarkę, która często się psuje. Musimy do niej dokładać pieniądze, dlatego chcemy rozwiązać ten problem. Traktorek będzie dobrym zakupem, gdyż dużo łatwiej będzie nim skosić trawę na boisku – przekonuje Beata Wróblewska. W sołeckim budżecie zabezpieczono również środki na eksploatację i utrzymanie wspomnianego traktorka, a także kosy spalinowej (2 tys. zł). Na organizację imprez kulturalno-integracyjnych zarezerwowano 3,5 tys. zł. – Nie wiemy czy uda się zorganizować jakąkolwiek imprezę w tym roku. Jeśli sytuacja nadal nie będzie na to pozwalać to te pieniądze będziemy musieli przeznaczyć na inny cel, np. montaż dodatkowego oświetlenia – doprecyzowuje. W ramach funduszu sołeckiego mają zostać także doświetlone tereny placu zabaw i wiaty rekreacyjnej (1500 zł). Inwestycja ma być współfinansowana z budżetu gminy. – Po zmroku jest tam ciemno, a duża grupa osób korzysta z tego miejsca. W pobliżu zamontowane są słupy, więc to tylko kwestia zakupu lamp. Chcemy, żeby było tam bezpiecznie – podkreśla. Ze środków funduszu sołeckiego kupione będą również stroje dla Koła Gospodyń Wiejskich (1000 zł). Warto podkreślić, że „Szczodrowiczanki” istnieją od kilku lat, a w ich szeregach jest 39 osób. KGW przed pandemią działało bardzo prężnie, wystawiając swoje produkty m.in. na jarmarkach bożonarodzeniowych i wielkanocnych. Mieszkańcy zdecydowali także o zakupie nowych stołów biesiadnych, które posłużą podczas organizowanych wiejskich imprez. Na ten cel zabezpieczono 1200 zł.
Powstał projekt, czas na realizację
Dużym problemem w Szczodrowicach jest brak świetlicy. Budynek, w którym dawniej się mieściła nie nadaje się do użytku, a koszty remontu są zbyt wysokie. – Został już opracowany projekt budowy nowej świetlicy, która ma stanąć w obrębie placu zabaw i boiska. Świetlica ma być podobna do tej z Dębnik. Czekamy na realizację tej gminnej inwestycji. Będziemy bardzo zadowoleni, gdy uda się wybudować świetlicę. Na pewno będzie wykorzystywana. Posłuży nie tylko do organizacji imprez, ale także do działalności naszego Koła Gospodyń Wiejskich – podkreśla Beata Wróblewska. Kolejną bardzo istotną kwestią dla mieszkańców jest remont drogi śródpolnej łączącej Szczodrowice z Białym Kościołem. – Przydałoby się jej utwardzenie, najlepiej masą bitumiczną. Ta trasa to doskonały skrót między obiema miejscowościami. Mogłaby służyć m.in. do dojazdu do kościoła, ośrodka wypoczynkowego. To także dobre połączenie piesze ze stacją kolejową w Białym Kościele – przekonuje sołtys. Mieszkańcy są zadowoleni z powstałego kilka lat temu boiska, a także placu zabaw i siłowni zewnętrznej. To mocno ożywiło życie społeczne w Szczodrowicach. – Te obiekty są chętnie wykorzystywane nie tylko przez dzieci i młodzież – przyznaje Wróblewska. Ważną inwestycją był również ubiegłoroczny remont jednej z bocznych dróg gminnych. Teren, przy którym powstają nowe domy, stał się jeszcze bardziej atrakcyjny. Mieszkańcy mają również nadzieję na realizację planowanej budowy chodnika i zatok autobusowych przy drodze wojewódzkiej nr 395. Więcej o tej inwestycji pisaliśmy w poprzednim numerze gazety. Warto dodać, że w Szczodrowicach funkcjonowała przez długi czas hurtownia mięsno-wędliniarska, a wcześniej pieczarkarnia. Mieszkańcy nie tylko tam kupowali, ale także znajdowali zatrudnienie. Kilka lat temu właściciel hurtowni zamknął działalność i teren sprzedał. Obecnie jeden z rolników zagospodarował pomieszczenia i wykorzystuje je m.in. do przechowywania sprzętu.
Jakub Olejnik