Chcą rozwoju, ale mają związane ręce

Mieszkańcy Głębokiej, w tym sołtys Izabela Świgulska, mają sporo pomysłów na rozwój wsi, ale największą przeszkodą jest brak gminnego terenu, na którym można byłoby realizować zadania. Plany odkupienia gruntu od PKP i stworzenia boiska sportowego utknęły w martwym punkcie, po tym jak właściciel zażądał horrendalną kwotę za teren. W tegorocznym sołeckim budżecie najważniejszą inwestycją jest zabudowanie altany rekreacyjnej.

Głęboka to kolejna miejscowość, którą odwiedziliśmy w ramach naszego stałego cyklu prezentacji sołectw gminy Strzelin. Wieś liczy około 230 mieszkańców, a funkcję sołtysa pełni od 7 lat Izabela Świgulska. W radzie sołeckiej zasiadają również Anna Jucha (przewodnicząca), Ewelina i Marek Łygońscy, Rozalia Rokita oraz Tomasz Zając. W Głębokiej spora część gruntów należy do Agencji Nieruchomości Rolnych we Wrocławiu oraz PKP. Z tego względu próżno szukać we wsi nowych domów, gdyż brakuje działek budowlanych przeznaczonych na sprzedaż. – Za to szybko rozchodzą się mieszkania. Gdy tylko w Internecie pojawia się oferta sprzedaży lub wynajęcia to znika na pniu – wyjaśnia sołtys Izabela Świgulska. W czasie pandemii, podobnie jak w innych sołectwach, w Głębokiej imprezy były mocno ograniczone. Koronawirus przerwał m.in. cykliczny piknik rodzinny, organizowany od 2015 r. Warto podkreślić, że impreza z roku na rok zyskuje coraz większe grono odbiorców, a mieszkańcy sami przygotowują na nią potrawy. Piknik ma formę nie tylko rozrywkową, ale także kulturalną, gdyż na każdą edycję zapraszany jest teatr dla dzieci. W tym roku impreza, podobnie jak w poprzednich edycjach, planowana jest w drugiej połowie lipca. Kolejną ciekawą inicjatywą są spotkania o nazwie #Kawazsołtyską. – Pomysł powstał na Facebooku. Wrzuciłam informację o tym, że chcę organizować spotkania ze mną przy kawie. Przyjęło się to. Raz lub dwa razy w miesiącu przychodzimy do altany, pijemy kawę i rozmawiamy na różne tematy. Nie jest to typowe zebranie wiejskie, choć bardzo często poruszamy kwestie dotyczące sołectwa – przyznaje Izabela Świgulska. Sołtys planuje również organizację kolejnego ciekawego wydarzenia, które odbędzie się prawdopodobnie w piątek, 3 czerwca. Ma to być nawiązanie do Europejskiego Dnia Sąsiada, które obchodzone jest pod koniec maja w wielu krajach. – Niestety, tradycja sąsiedzka zanika nie tylko w miastach, ale również na wsiach. Poprzez tę imprezę chciałabym ożywić nieco takie sąsiedzkie działania. Nie byłby to typowy piknik, ale tematyczne wydarzenie nawiązujące do tego święta. Liczę, że pomysł się przyjmie – zaznacza Świgulska. W kalendarzu wioskowych wydarzeń wpisuje się również wizyta św. Mikołaja. Warto także zaznaczyć, że mieszkańcy bardzo aktywnie włączyli się w pomoc dla ogarniętej wojną Ukrainy. – Zbiórka darów cieszyła się dużym powodzeniem. Mieszkańcy przynosili m.in. kołdry, poduszki, środki czystości, produkty żywnościowe, artykuły dla dzieci. Altana w połowie była wypełniona tymi produktami. Strażnicy miejscy zajęli się transportem tych rzeczy do strzelińskich magazynów – podkreśla sołtys. Mieszkańcy zaangażowali się również w tegoroczny finał Pól Nadziei. Dochód z przekazanych na sprzedaż ciast zasilił konto Stowarzyszenia Hospicjum Domowego „Nadzieja” w Strzelinie.

Sołtys Izabela Świgulska pokazuje teren przy dawnym dworcu PKP, na którym mógłby powstać mini obiekt sportowy

Jakie zadania z funduszu sołeckiego?

Istotną rolę w realizacji zadań odgrywa fundusz sołecki. W tym roku mieszkańcy mają do dyspozycji nieco ponad 20 tys. zł. Najwięcej, gdyż ponad 8 tys. zł, zdecydowali się przeznaczyć na zabudowanie altany rekreacyjnej. Przypomnijmy, że w 2018 r. sołectwo zyskało to miejsce spotkań. Wiata stanęła obok placu zabaw. – Część altany nie jest zabudowana. Chcemy tam zamontować rolety. Dzięki temu zyskamy większą powierzchnię, którą będziemy mogli wykorzystywać również w deszczowe i chłodne dni. Takie rozwiązanie sprawdza się w innych miejscowościach, w których stoją podobne altany rekreacyjne – zauważa sołtys. W sołeckich wydatkach znalazło się również ponad 5 tys. zł na organizację wydarzeń kulturalno-rozrywkowych. – Chcę podkreślić, że nie wydajemy tych pieniędzy na jedzenie, ale wyłącznie na zapewnienie wszelkiego rodzaju atrakcji, np. animatorzy, teatr, dmuchańce, paczki dla dzieci – wymienia Świgulska. W funduszu sołeckim znalazło się również zadanie polegające na doposażeniu wiaty narzędziowej (3700 zł), która znajduje się przy placu zabaw i wspomnianej wcześniej altanie. – Zamierzamy zamontować w niej regały, żebyśmy mogli rozłożyć nasz wioskowy sprzęt – precyzuje sołtys. Na pielęgnację terenów zielonych przeznaczono w tym roku 3 tys. zł. Warto wspomnieć, że w Głębokiej znajduje się siedem, bardzo ładnie prezentujących się, kamiennych donic z kwiatami. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na nowe nasadzenia.

„To komplikuje sytuację”

Największą bolączką Głębokiej, o czym przekonuje sołtys, jest brak gminnych terenów we wsi. – Niestety, w miejscowości działki należą do Agencji Nieruchomości Rolnych, PKP lub prywatnych osób. To bardzo komplikuje naszą sytuację. Pomysłów na rozwój jest mnóstwo, ale mamy związane ręce, gdyż nie możemy realizować wielu ciekawych zadań. Jedną z takich inwestycji mogłaby być budowa mini boiska sportowego. Przy byłym dworcu PKP znajduje się plac, który nadawałby się do stworzenia takiego małego obiektu. Obecnie teren jest zarośnięty wysoką trawą. Gmina Strzelin jest zainteresowana realizacją, z pomocą funduszu sołeckiego, takiej inwestycji w naszej miejscowości, ale właściciel (PKP) zażądał horrendalną kwotę za sprzedaż działki. Temat wielokrotnie był już poruszany, ale nic się w tej sprawie nie zmienia – wyjaśnia Świgulska. Dobra wiadomość dla mieszkańców napływa natomiast z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Przez Głęboką przebiega droga krajowa, której stan nie jest już zbyt dobry. – Zarządca (GDDKiA) przygotowuje przetarg na remont drogi oraz chodnika. Jeśli udałoby się w tym roku wyłonić wykonawcę, to myślę, że zadanie zostanie zrealizowane w przyszłym roku. Niewątpliwie inwestycja wpłynęłaby na zwiększenie bezpieczeństwa. Tym bardziej, że chodnik nie rozciąga się przez całą miejscowość. Brakuje nieco ponad 100 metrów. Kilka rodzin musi chodzić poboczem przy bardzo ruchliwej drodze, aby dotrzeć do swoich domów. Stwarza to spore zagrożenie, dlatego liczymy, że inwestycja będzie zakładała również dobudowanie chodnika w tej części wsi – zaznacza sołtys.

Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że w Głębokiej znajduje się barokowy pałac wybudowany w 1785 r. i zmodernizowany w 1910 r. Po 1945 roku mieściły się w nim biura miejscowego Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Obecnie w pałacu mieszka kilka rodzin. Przy budynku znajduje się malowniczy XIX-wieczny park dworski, otoczony kamiennym murem. Warto dodać, że w Głębokiej od wielu lat działa wiejski sklep. Jeszcze do niedawna takie punkty usługowe funkcjonowały w sporej części sołectw. Z roku na rok sklepów w wioskach ubywa. Z uwagi na nierentowność wielu właścicieli jest zmuszonych do rezygnacji z działalności.

Jakub Olejnik

Facebook Comments Box
Facebook