W ramach uroczystości upamiętniających bolesne wydarzenie historyczne jakie miało miejsce 73 lata temu w Hucie Pieniackiej, w bibliotece odbyło się spotkanie z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. Okoliczności spotkania, które wpisały się w pokoleniową biografię dziedziczących pamięć przodków mieszkańców tego regionu, jak również autorytet honorowego gościa sprawiły, że uczestniczyło w nim wiele osób, a wśród nich przedstawiciele lokalnych władz samorządowych.
Przebieg spotkania miał emocjonalny charakter. Kresowa opowieść Księdza, podana ze swadą i osobistą nutą, uruchomiła ciąg wzruszających wspomnień, którymi chętnie dzielili się przedstawiciele starszego pokolenia. Temat poruszył też Marszałka Województwa Dolnośląskiego – Tadeusza Samborskiego, który podzielił się ze słuchaczami ciekawą refleksją. I choć wszechstronna aktywność Księdza Tadeusza – historyka kościoła, popularyzatora kultury Ormian, represjonowanego działacza „Solidarności”, społecznika i filantropa, a także publicysty i poety – otwierała spotkanie na szerokie spektrum tematyczne, to jednak zdominowała je problematyka kresowa. Nasz gość wzbudzał szczególne zainteresowanie jako strażnik pamięci historycznej. Nic dziwnego, że po spotkaniu chętnie zaopatrywano się w jego książki, zaś prośba o autograf dawała szansę na choćby krótką rozmowę. Biogram księdza Isakowicza-Zaleskiego jest imponujący a jego bezkompromisowa postawa wobec prawdy historycznej oraz odwaga sądów wzbudzają szacunek ale i żywe emocje. Osobowość Księdza i jego bezpośredniość w kontaktach ze słuchaczami sprawiły, że mimo doniosłości poruszanych tematów, znalazło się też miejsce na anegdotę i ogólnie pogodny nastrój. Z uwagi na kontekst biblioteczny wywołano też wątek poetycki a nawet został odczytany jeden z wierszy i trzeba przyznać, że był to bardzo sugestywny przekaz. Udane spotkanie zakończyło się miłym akcentem, gdy Pani Burmistrz – Dorota Pawnuk podziękowała Księdzu, wręczając mu różaniec ze strzelińskiego granitu – tyleż unikatowy, co szmboliczny.. Oby pamięć była tak trwała jak ten kamień. Staje się to realne dzięki takim ludziom, jak Tadeusz Isakowicz -Zaleski a w strzelińskich realiach – Ryszard Kobylański, aktywista Stowarzyszenia Huta Pieniacka.
MiGBP w Strzelinie
