Co wykazał pyłomierz?

W dniach 29 listopada – 6 grudnia 2017 r. na zaproszenie burmistrz Doroty Pawnuk akcja „Dolny Śląsk bez smogu” gościła w Strzelinie.

„Dolny Śląsk bez smogu” to wspólna akcja Radia Wrocław, Dolnośląskiego Alarmu Smogowego oraz Instytutu Rozwoju Terytorialnego – jednostki pomocniczej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.

Pomiary wykonywane były w zakresie stężenia pyłu zawieszonego PM10, przy pomocy pyłomierza ustawionego na balkonie urzędu miasta. Dopuszczalna norma średniodobowa to 50 µg/m3. Badanie nie obejmowało pełnej doby pierwszego i ostatniego dnia, nie wykonano wyliczeń stężenia średniodobowego PM10 dla 29.11 i 6.12. Dla pozostałych dni średnie dobowe wyglądają następująco:

  • średnia z 30/11/2017 – 67,1 µg/m3
  • średnia z 1/12/2017 – 64,9 µg/m3
  • średnia z 2/12/2017 – 82,4 µg/m3
  • średnia z 3/12/2017 – 68,4 µg/m3
  • średnia z 4/12/2017 – 26,5 µg/m3
  • średnia z 5/12/2017 – 18,1 µg/m3

To oznacza, że przez pierwsze 4 dni badania przekroczone były normy dobowe dla pyłu zawieszonego PM10.

Należy jednocześnie pamiętać, że uzyskane wyniki:

  • są próbką tylko dla tego przedziału czasowego (6 z 365 dni) i tylko dla tego miejsca, gdzie stał pyłomierz;
  • nie zastępują oficjalnych badań i nie stanowią podstaw do określenia stanu powierza przez cały rok. W tym celu najlepiej zainstalować odpowiedni sprzęt na stałe;
  • nie sprawią, że poprawi się jakość powietrza. Zazwyczaj jest wręcz odwrotnie – modelowania często okazują się niedoszacowane, pomiary zaś wskazują faktyczny, gorszy stan jakości powietrza.

 

Źródłem zapylenia w sezonie grzewczym jest dym uchodzący z domowych kominów, zwłaszcza tam, gdzie do ogrzewania używany jest węgiel, czy drewno.

Warto podkreślić, że gmina Strzelin jeszcze przed podjęciem uchwały antysmogowej dla Dolnego Śląska wyraziła chęć przystąpienia do tejże uchwały. To  świadczy o świadomości problemu i woli zmierzenia się nim.

Dolny Śląsk to jeden z 3 najbardziej zanieczyszczonych województw w Polsce. Jak pokazują coroczne raporty Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, praktycznie wszystkie gminy w regionie mają problem z zanieczyszczeniami powietrza. Każdy sezon grzewczy to czas morowy dla Dolnoślązaków. Zgodnie z przyjętą jednogłośnie 30.11.2017 r. uchwałą antysmogową dla Dolnego Śląska, w Strzelinie od 1 lipca 2018 roku nie będzie można spalać mułów i flotów węglowych, węgla sypkiego o uziarnieniu poniżej 3mm, węgla brunatnego oraz mokrego drewna (o wilgotności pow. 20%). Dalej będzie można używać węgla i drewna, ale tylko wysokiej jakości. Od 1.7.2018 nie będzie można też montować nowych „kopciuchów”, tylko piece i kotły spełniające wymogi emisyjne dla Ekoprojektu. Do roku 2024 roku mają zniknąć obecnie używane „kopciuchy”, zaś kotły klasy 3 lub 4 będą mogły pracować jeszcze do 2028 roku. Docelowo mają pozostać w użyciu tylko urządzenia grzewcze na paliwa stałe spełniające wymogi Ekoprojektu. W celu obniżenia emisyjności obecnie używanych „kopciuchów” uchwała antysmogowa zezwala na stosowanie elektrofiltrów (które od lat używa przemysł zmuszony przepisami do redukcji zanieczyszczeń powietrza).

W Polsce normy dobowe dla pyłów drobnych PM10 są ustalone na trzech poziomach:

  • poziom dopuszczalny 50 µg/m3 (dobowy)
  • poziom informowania 200 µg/m3 (dobowy)
  • poziom alarmowy 300 µg/m3 (dobowy)

Warto tu zauważyć, że polskie poziomy są wyjątkowo liberalne w kwestiach informowania i alarmowania społeczeństwa o smogu, który w takich dawkach poważnie zagraża naszemu życiu i zdrowiu. We Francji na przykład poziom alarmowy wynosi 80 µg/m3, w Czechach 100 µg/m3, w Wielkiej Brytanii: 101 µg/m3. Stąd apele alarmów smogowych i naukowców o obniżenie poziomów do standardów powszechnie obowiązujących w Europie.

 

(Informację opracowano na podstawie raportu przygotowanego w ramach akcji „Dolny Śląsk bez smogu”)

 

Facebook Comments Box
Facebook