Magiczny wieczór

 

Ci, którzy w sobotę, 6 stycznia wybrali IV Wieczór Kolęd i Pastorałek w Gęsińcu, zamiast oglądania triumfu naszego genialnego Kamila Stocha, z pewnością nie żałowali tej decyzji. Tym razem organizatorzy i artyści wznieśli się bowiem na wyżyny, a miejscowa świetlica była wypełniona po brzegi, radosnymi, roztańczonymi i rozśpiewanymi ludźmi. Takiej magicznej i rodzinnej atmosfery chyba tu jeszcze nie było.

Organizatorzy wydarzenia – sołtys, rada sołecka i Koło Gospodyń Wiejskich w Gęsińcu – z pewnością jeszcze długo będą zbierać gratulacje za wysoki poziom imprezy. Po przywitaniu gości i złożeniu życzeń noworocznych sołtys Marta Brzezińska zaprosiła wszystkich na koncert. Pierwsza na scenie pojawiła się miejscowa schola, prowadzona przez członka rady sołeckiej Zbigniewa Stachowskiego. „Gęsinieckie Nutki” działają dopiero od 14 miesięcy, a już prezentują naprawdę solidny poziom. Po występie scholi na scenie pojawił się zespół „Krukowianie”, pochodzący z niewielkiej miejscowości Kruków, spod Żarowa. Następnie kilka pięknych kolęd i pastorałek zaprezentował zespół z sąsiedniej gminy Wiązów „Skrzydła Ateny”, prowadzony przez Ewę Mielczarek. To nie był jedyny wiązowski akcent, bo krótki występ dał jeszcze znany lokalny artysta Zbigniew Korpowski. Kolejnym punktem sobotniego wieczoru był występ zespołu „Aster” z Domasławia w gminie Kobierzyce. Ostatnia część koncertu należała już do lokalnych artystów, męskiego Chóru Staromiejskiego, prowadzonego przez Katarzynę Stopę, oraz Husynianek, działających przy KGW w Gęsińcu. Ten drugi zespół wystąpił w nowych strojach, zakupionych dzięki wsparciu gminy Strzelin. Absolutnymi hitami wieczoru kolęd i pastorałek okazały się znane przeboje „Feliz Navidad” oraz „Przekażmy sobie znak pokoju”, które śpiewała cała sala. Po zakończeniu koncertu podziękowania i wielkie wyrazy uznania złożyli organizatorom: burmistrz Dorota Pawnuk, starosta Marek Warcholiński oraz radny Tadeusz Janda. Duże brawa należą się szczególnie Zbigniewowi Stachowskiemu, który doskonale sprawdził się w roli konferansjera i prawdziwego człowieka-orkiestry. Mieszkańcy Gęsińca już nie mogą się doczekać kolejnego artystycznego wydarzenia, którym będzie marcowy koncert z okazji Dnia Kobiet.

Facebook Comments Box
Facebook