Pokonywanie słabości, niezwykłe zwroty akcji, wiele różnorodnych konkurencji – wielkimi krokami zbliża się druga edycja cieszącej się popularnością gry terenowej „Strzelin Express”. Zapisy trwają do połowy marca.
Pod koniec kwietnia w Strzelinie odbędzie się druga edycja gry terenowej „Strzelin Express”, którego organizatorem jest strzelińskie Stowarzyszenie „Gramy o życie”. Przypomnijmy, charytatywna zabawa wzorowana jest na programie rozrywkowym nadawanym przez TVN „Azja Express”. W pierwszej edycji wzięło w niej udział 15 par. Na zawodników czekało kilkanaście stacji zlokalizowanych w Strzelinie i poza miastem. Uczestnicy wykonywali na nich różne zadania sprawnościowe i umysłowe. Z gry odpadały pary, których łączny czas dotarcia i wykonania zadania na danej stacji był najgorszy. Podczas zabawy uczestnicy zbierali pieniądze dla podopiecznych Stowarzyszenia „Gramy o życie”. Zwycięska para (Justyna Markowska i Michał Bieniek) mogli zdecydować na którego z podopiecznych zostanie przekazany cały dochód. Ponad 4 tys. zł trafiło na konto Maćka Leśkiewicza, który zmaga się z nowotworem tarczycy i węzłów chłonnych.
Rozmawialiśmy z pomysłodawcą gry terenowej Łukaszem Krzysztofczykiem ze Stowarzyszenia „Gramy o życie”, aby uchylił rąbka tajemnicy o drugiej edycji. Wiadomo już, że „Strzelin Express 2” będzie dwudniowy i zostanie przeprowadzony w sobotę i niedzielę, 21-22 kwietnia. Zapisy trwały do czwartku, 15 marca. – Po zamknięciu listy będziemy mogli określić ile tym razem zostanie przygotowanych stacji z konkurencjami, gdyż na każdej z nich jedna para będzie odpadała – tłumaczy Łukasz Krzysztofczyk. Czego mogą się spodziewać uczestnicy drugiej edycji zabawy? – Pracujemy nad wszystkimi niedogodnościami, które wystąpiły podczas pierwszej edycji. Szykujemy sporo zmian. Chcemy zmusić pary do większej rywalizacji, aby zawodnicy poczuli adrenalinę. Konkurencje zostaną rozłożone na dwa dni, a gra terenowa będzie zachowywała ciągłość, co wiąże się z noclegiem. Stacje będą rozlokowane nie tylko w Strzelinie. Nie mogę zdradzić szczegółów, ale zapewniam, że pojawi się sporo zwrotów akcji i niespodzianek – mówi Krzysztofczyk. Oczywiście, druga edycja zabawy również będzie miała charakter charytatywny. Uczestnicy wyposażeni w identyfikatory będą zbierali do puszek pieniądze na podopiecznych stowarzyszenia. Należy dodać, że do udziału w grze mogą zgłaszać się jedynie osoby pełnoletnie. – Mogą zapisywać się nie tylko pary, a także pojedyncze osoby. Po zamknięciu listy samotnych uczestników połączymy w pary – tłumaczy pomysłodawca zabawy. Zwycięska para z pierwszej edycji nie będzie mogła już wystartować, ale ma przyczynić się do organizacji tegorocznej zabawy.
Jakub Olejnik
