Trafiają się „dyskutanci”, ale padają też słowa wdzięczności

Jak wygląda codzienna praca strażnika miejskiego? Czy funkcjonariusze spotykają się często z oporem ze strony osób kontrolowanych? Za co mieszkańcy są wdzięczni strażnikom? – Na te i wiele innych pytań odpowiedzi udzielił komendant Straży Miejskiej w Strzelinie Ireneusz Kuropka.

Komendantem Straży Miejskiej w Strzelinie jest Ireneusz Kuropka

Zapoznając się z zadaniami Straży Miejskiej możemy przeczytać, że jest ona formacją powołaną do ochrony porządku publicznego na terenie miasta i gminy Strzelin. Co to dokładnie znaczy?

– Wykonujemy wiele czynności, a wśród nich jest np. bezpieczeństwo ruchu drogowego. Mamy uprawnienia do kontroli niektórych elementów w tym zakresie. Najczęściej nasze kontrole dotyczą nieprawidłowego parkowania. Bardzo często kierowcy parkują zbyt blisko przejść dla pieszych lub wręcz na samych przejściach, co stwarza zagrożenie dla osób przechodzących przez jezdnię. Jest to szczególnie niebezpieczne przy takiej aurze jak obecnie, gdzie mamy śliską nawierzchnię i ograniczoną widoczność. Oprócz tego kontrolujemy w jaki sposób samochody zaparkowane są przy skrzyżowaniach, tak, aby nie stały za blisko, gdyż ogranicza to widoczność innym kierowcom. Kolejnym zadaniem, na które zwracamy szczególną uwagę, jest kontrola punktów składowania odpadów. W przypadku stwierdzenia zanieczyszczeń, informujemy zarządcę lub Wydział Ochrony Środowiska, w zależności, kto odpowiada za dany teren. Sprawdzamy, czym mieszkańcy palą w piecach. Kontrolujemy porządek w mieście i gminie, m.in. sprawdzamy parki, skwery, place zabaw. Wykonujemy również działania kontrolne na terenie miasta pod kątem utrzymania porządku. Otrzymujemy dużo zgłoszeń dotyczących zwierząt. Najczęściej chodzi o bezpańskie psy. W przypadku innych zwierząt, np. dzikich, kontaktujemy się z odpowiednią instytucją, z którą gmina ma podpisaną umowę, aby zaopiekowała się nimi. Zabezpieczamy także imprezy, które odbywają się na terenie gminy, przy współpracy z policją i strażą pożarną.

Jak dużo interwencji podejmujecie?

– W tym roku wykonaliśmy 1132 interwencje, z czego 645 stanowiły wykroczenia (stan na 7 grudnia – red.). Dotyczyły m.in. spożywania alkoholu w miejscu publicznym, zanieczyszczenia drogi, nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego, zaśmiecania, spalania odpadów. W zdecydowanej większości wobec sprawców wykroczeń stosowane były pouczenia. Kilkanaście procent stanowiły mandaty karne, wymierzane generalnie w najniższej wysokości. W kilku przypadkach wnioski kierowano do sądu, który za każdym razem przychylał się do nich.

A jak wygląda dzień pracy strażnika miejskiego?

– Strażnicy pracują na dwie zmiany – od godz. 6:45 do 14:45 oraz od 13:00 do 21:00. Obecnie jest 11. pracowników. Na początku każdego dnia mamy zawsze krótką odprawę dotyczącą działań, które będą wykonywane i przystępujemy do pracy. Oczywiście, oprócz zadań przydzielonych, kierujemy też patrole do zgłoszeń otrzymywanych od mieszkańców. Strażnicy podejmują interwencje także z własnej inicjatywy, na podstawie zaobserwowanej sytuacji w trakcie patrolu. Z takich interwencji jest zawsze sporządzany raport.

Czy strażnicy często spotykają się z oporem ze strony osób kontrolowanych?

– Podczas kontroli dotyczących nielegalnego spalania rzeczy np. odzieży czy przewodów ludzie lubią polemizować ze strażnikami. Takimi „dyskutantami” są również często kierowcy, wobec których strażnicy podejmują czynności. Kierujący próbują odmówić podania dokumentów, jednak w takim przypadku wzywana jest policja, a w przypadku odmowy przyjęcia mandatu, sprawa kierowana jest do sądu.

Czyli praca strażnika miejskiego to tylko kontrola i mandaty?

– Tak nie jest. Patrolując ulice, codziennie informujemy zarządców nieruchomości o nieprawidłowościach i są one po prostu usuwane, bez nakładania kar. Ze względu na duże natężenie ruchu częstymi wykroczeniami są te związane z przepisami ruchu drogowego, ale duża część tych interwencji kończy się na pouczeniu. Poza tym systematyczne podejmowanie czynności wobec kierowców w danym rejonie przekłada się na zwiększenie bezpieczeństwa i poprawę stosowania się do przepisów. Także wszyscy uczestnicy ruchu są zadowoleni, a my nie musimy nakładać mandatów. Działania związane z niewłaściwie składowanymi odpadami też dają dużo satysfakcji, kiedy widzimy, że są one usuwane.

A czy kontrole spotykają się także z pozytywnym odzewem?

– Oczywiście. Jako przykład mogę podać sytuacje, w których kierowcy zatrzymywali pojazdy na przystankach Strzelińskiej Komunikacji Publicznej. Patrole interweniujące w tych sprawach, często spotykały się z przychylną reakcją zarówno kierowców autobusów, jak i pasażerów. Otrzymujemy również zgłoszenia dotyczące wykroczeń z zakresu ruchu drogowego, czy nieprawidłowego palenia w piecach i mieszkańcy są zadowoleni, że podejmujemy rzeczywiste interwencje w takich przypadkach. Z nietypowych spraw podam, iż na prośbę naszej ambasady w Wiedniu odszukaliśmy osobę, która zgubiła w Austrii wartościowe przedmioty. Była pozytywnie zaskoczona naszą wizytą, nie spodziewała się odzyskać zguby. Strażnicy udzielili również pierwszej pomocy ofierze wypadku w Nowojowicach, gdzie kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek mieszkalny.

Dziękuję za rozmowę

– Również dziękuję. Korzystając z okazji chciałbym złożyć mieszkańcom miasta i gminy Strzelin serdeczne życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Niech ten czas będzie przepełniony spokojem, miłością i wzajemną życzliwością.

Rozmawiał

Bartosz Ślusarz

Facebook Comments Box
Facebook