Strażacy z naszego powiatu w ubiegłym roku wyjeżdżali do różnego rodzaju zgłoszeń nieco ponad 700 razy. To zdecydowanie mniej niż w 2022 r., gdzie interwencji odnotowano ponad 1000.
Tradycyjnie na początku roku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej
w Strzelinie opracowuje raport działań ratowniczo-gaśniczych z ubiegłych dwunasty miesięcy. Przyjrzeliśmy się sporządzonej statystyce zawartej w dokumencie. W poprzednim roku strażacy interweniowali 704 razy. To aż o 303 wyjazdy mniej niż w 2022 roku. Warto przypomnieć,
że w 2021 roku interwencji było 716, w 2020 r. – 893, zaś w 2019 r. – 763. Mniejsza ilość wyjazdów w ubiegłym roku szczególnie widoczna jest przy pożarach. Tych, względem 2022 roku było o ponad połowę mniej (w 2023 r. – 168; natomiast w 2022 r. – 363). – Spadek zdarzeń wymagających interwencji straży pożarnej spowodowany był głównie mniejszą ilością pożarów traw na nieużytkowanych powierzchniach rolniczych czy poboczach dróg, na co wpływ miały wiosenne opady deszczu – uzupełnia mł.bryg Jarosław Łuczak z KPPSP w Strzelinie. Niestety, mimo mniejszej ilości pożarów jeden z nich okazał się tragiczny. Na początku stycznia 2023 roku w Kazimierzowie na terenie Gminy Borów doszło do pożaru budynku jednorodzinnego, w którym zginął 37-letni mężczyzna.
Statystyka wskazuje, że najwięcej wyjazdów w ubiegłym roku stanowiły tzw. miejscowe zagrożenia czyli wszystkie interwencje nie będące pożarami, których odnotowano 521. Najwięcej było ich w sierpniu, aż 172. Ręce pełne roboty, strażacy mieli wówczas 22 sierpnia walcząc
ze skutkami bardzo silnego wiatru, który nawiedził nasz region. – Zerwane linie energetyczne, połamane drzewa i konary, uszkodzone dachy w budynkach mieszkalnych i gospodarczych, zerwana część blachy z kopuły wieży kościoła w Witowicach – wymianie interwencje strażak. – Tylko w ciągu tamtej doby strażacy wyjeżdżali 108 razy, a usuniętych zostało kilkadziesiąt drzew lub konarów, które uniemożliwiały lub znacznie utrudniały przejazd daną drogą – informuje. W statystyce znajdują się także informacje o alarmach fałszywych, których w ubiegłym roku odnotowano 15. Trzeba jednak zaznaczyć, że najczęściej alarmy fałszywe nie są złośliwe, a zgłaszający wykonują połączenia w dobrej wierze. Wśród Ochotniczych Straży Pożarnych najczęściej wyjeżdżały jednostki z Wiązowa (135 razy), Nowolesia (73) i Kuropatnika (65).
Oprócz działań ratowniczo-gaśniczych strażacy przeprowadzają wspólnie z innymi służbami mundurowymi różnego rodzaju ćwiczenia doskonalące współpracę między nimi. W czerwcu ubiegłego roku zorganizowano je na terenie Wzgórz Strzelińskich, a konkretnie na odcinku Singletracka S1.
Jakub Olejnik
