Pomimo zniesienia stanu epidemii w naszym kraju i wszelkich obostrzeń frekwencja w polskich kinach nie wróciła do poprzedniego poziomu. Spadkową tendencję można zaobserwować również w naszym kinie „Grażyna”, które odwiedziło w ubiegłym roku łącznie ponad 16 tysięcy widzów. Optymizmem powiało natomiast na początku bieżącego roku…
Początek roku to dobry moment na podsumowania poprzednich dwunastu miesięcy. Przyjrzeliśmy się danym statystycznym strzelińskiego kina „Grażyna”. Przypomnijmy, że po reaktywacji kino funkcjonuje przy Strzelińskim Ośrodku Kultury od 2016 r. Po wybuchu pandemii koronawirusa i wprowadzeniu obostrzeń ten rodzaj działalności ucierpiał bardzo mocno. Kina, teatry i inne obiekty kultury jako jedne z pierwszych musiały zamknąć swoje podwoje, a ograniczenia w funkcjonowaniu trwały najdłużej. W pierwszych miesiącach ubiegłego roku obowiązywał jeszcze limit widzów w sali do 75%. Wszystkie obostrzenia zostały zniesione wiosną. Jak ukształtowała się frekwencja? Strzelińskie kino w ubiegłym roku odwiedziło łącznie 16 350 widzów. Co prawda to więcej niż w 2021 r., gdyż wówczas odnotowano 11 234 osoby, ale dwa lata temu obostrzenia związane z pandemią były dużo większe. Osoby związane z kinematografią wierzyły, że po pandemii ludzie będą mieli dość siedzenia w domu i tłumnie ruszą do obiektów kultury, w tym kin. Niestety, kryzys w kinach jest widoczny w całej Polsce. Przedstawiając dane z naszego lokalnego kina można przekonać się, że nie udało się wrócić do frekwencji sprzed pandemii, gdzie liczba widzów w ciągu roku oscylowała w granicach 24 tysięcy. W czasie covidowych ograniczeń wiele osób przerzuciło się na oglądanie filmów i seriali na różnego rodzaju platformach streamingowych. Czy to jest powód mniejszej ilości widzów w kinie? – Ciężko jednoznacznie stwierdzić czy spadek frekwencji jest spowodowany wyłącznie rozwojem serwisów streamingowych, ponieważ duży wpływ na sytuację miał również wybuch wojny na Ukrainie w pierwszej połowie roku, a także przyspieszająca inflacja jesienią – analizuje Józef Pawlicki z kina „Grażyna”. Optymizmem napawa natomiast sytuacja z początku bieżącego roku. – Bardzo dobrą frekwencją cieszy się nowa animacja ze świata Shreka „Kot w butach: Ostatnie życzenie”, a także polska komedia „Ślub doskonały” i seanse „Avatar. Istota wody”. Chyba jednak żadna platforma internetowa nie jest w stanie zastąpić wizyty w prawdziwym kinie – przekonuje.
Jakie filmy cieszyły się popularnością?
Dane statystyczne strzelińskiego kina z ubiegłego roku po raz kolejny pokazują, że bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się animacje i filmy familijne. W tej kategorii wysoką frekwencję odnotowano podczas seansów takich tytułów jak „Minionki: Wejście Gru” czy „Sonic 2: Szybki jak błyskawica”. Dorośli chętnie oglądali natomiast „Koniec świata czyli Kogel Mogel 4” oraz „Listy do M. 5”. Co nas czeka w najbliższych miesiącach? – Pojawi się dużo ciekawych propozycji. Trudno wskazać faworyta, ale pewnym hitem wydają się nowe przygody Indiany Jonesa. Premiera tego filmu zaplanowana jest w czerwcu – zdradza Józef Pawlicki. Warto dodać, że tradycyjnie strzelińskie kino przygotowało specjalną ofertę dla dzieci w czasie ferii zimowych. – Będziemy grali seanse niemalże codziennie, również w dni robocze. Planujemy także projekcje w godzinach przedpołudniowych dla grup półkolonii. Wśród propozycji będą nowe przygody Asteriksa i Obeliksa, nie zabraknie animacji „Zadziwiający kot Maurycy” i „Mumie” – informuje.
Warto wspomnieć, że strzelińskie kino od kilku lat wspólnie ze Stowarzyszeniem Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej realizuje ciekawy projekt skierowany do młodych widzów. Jego celem jest promowanie ambitnych filmów zachęcających uczniów do refleksji i rozmowy na poruszony w projekcji temat. Obecnie w programie uczestniczą uczniowie z kilku strzelińskich szkół: PSP nr 3, PSP nr 4, Przedszkola Miejskiego „Kolorowa Kraina”, a także liceum ogólnokształcącego.
Przypomnijmy również, że kino „Grażyna” działa w systemie pięciodniowym – piątek, sobota, niedziela, poniedziałek i wtorek. – Od początku roku musieliśmy podnieść ceny biletów głównie ze względu na wymagania dystrybutorów. Podwyżka jest jednak minimalna i wyniosła złotówkę na wejściówce – podkreśla Józef Pawlicki. Obecnie cennik kształtuje się następująco: piątek, sobota, niedziela i dni świąteczne – 19 zł bilet normalny, 17 zł ulgowy; pozostałe dni tygodnia – 17 zł bilet normalny, 15 zł ulgowy. Wejściówka grupowa i dla seniorów wynosi 13 zł, natomiast bilet otwarty ważny trzy miesiące od zakupu na dowolny seans to koszt 22 zł.
Jakub Olejnik
